Franek

Franek

środa, 18 listopada 2015

operacja ...

I po chrzcinach ...
Wróciliśmy do porządku dziennego, codziennie dużo ćwiczymy. Usprawniamy rączkę,  by po operacji Franus szybko doszedł do siebie.
Operacja miała być w styczniu, lecz trzeba było ją przyspieszyć. Ortopeda stwierdził,  że jedna z kostek prawej rączki źle rosnie ...rośnie w górę. Aby wszystko było w porządku trzeba szybko rozdzielić paluszki. Usunięte zostanie również przewężenie amiotyczne kciuka lewej rączki... Franek będzie bardzo zly, bo będzie miał obandażowane obie rączki... prócz tego może być również operowania nozka prawa bądź lewa. Dziwicie się pewnie , że tak dużo na jednej operacji... My również,  ale to dobrze. Franka czeka pewnie nie jedna operacja , ale sęk w tym by zrobić na jednej jak najwięcej, by miał zakładanych jak najmniej narkoz. Boimy się bardzo ...nikt,  kto tego sam nie przeżył nie jest w stanie sobie tego wyobrazić... ale trzeba , trzeba wierzyć i zrobić operację teraz i w najbliższym czasie , żeby Franek tego nie pamiętał. Małe dzieci ponoć lepiej znoszą ból. Mam nadzieje , że będzie się trzymał tak dzielnie jak ostatnio! !
A dziś...Dziś Franek kończy 5 miesięcy!  Sama się dziwię jak to szybko zleciło!


Franek był dziś bardzo zły...wszystko wkładał do buzi i bardzo się slinił...noc tez mieliśmy nie spokojną. Chyba ząbki dają się nam we znaki. 
Życzymy wszystkim dobrej nocy !! 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz