Franek

Franek

czwartek, 12 listopada 2015

codzienność ❤

Ciężko  znaleźć chwilę,  by usiąść i coś napisać. Tymbardziej , że nasz Franus jest coraz bardziej aktywny. Drzemki w dzień zdarzają się coraz rzadziej  😛 Na szczęście nasz mały chłopczyk świetnie przyswoił sobie spanie w swoim pokoju (uff noce wreszcie całe przesypiamy).
Codziennie próbujemy nowych smaków i ku mojemu wielkiemu smutkowi...Frankowi nie smakują domowe zupki ... woli słoiczki. Mamy nadzieje , że mu się to zmieni , bo tata kucharz będzie bardzo zawiedziony.
Na rehabilitacji Franek znów wszystkich zadziwił,  jest bardzo silny jak na te swoje prawie 5 miesięcy. Przyswajamy nowe cwiczenia, ktore w przyszlosci pozwolą na szybkie przyzwyczajenie sie do protezy. Póki co odpukać , Franuś nie ma żadnych przykurczy. Rączki i nóżki mimo swoich wad pracują tak samo.
Tymczasem my odliczamy nerwowe dni do operacji. Jednak żyjemy wiarą, że wszystko będzie dobrze. MUSI ! Teraz juz musi być tylko lepiej.
A Wy trzymajcie kciuki za Franusia w niedziele 😊 Kolejny ważny krok w przyszłość naszego synka - Chrzest.
Dobrej nocy 😙
(Dziecko
 wszystkiego musi spróbować 😉 )

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz