Gotuje się we mnie od wczoraj . Zresztą nie tylko we mnie , ale w każdym rodzicu, który to przeczytał. I nie wiem jakim gnojem trzeba być , żeby taki słowa powiedziec/napisac/pomyśleć. Nie pomyśleć , że my rodzice, że nasze dzieci z wyboru czy nie , mamy takie same prawa jak każdy. Nie pomyśleć , że nie każdy musi nam pomagać . Nie pomyśleć , że gdyby nie j**bany system nie musielibyśmy zebrać o pomoc, być utrzymankami. A takich dzieci jak mój Franek będzie rodzic sie więcej, zresztą nie tylko takich. A przez zacofanie naszego kraju, bez pomocy "zwyklych-niezwyklych" ludzi , nie mamy szans na zapewnienie normalnego życia naszemu dziecku.
Nikt nie pomyśli przecież , że czasy są gorsze. Zycie coraz droższe.
Bo przecież cudowne państwo zapewniają coraz wyższe pensje , 500 zł na każde dziecko ! Jednak nie każde , bo na moje nie. Za to mamy 150zl zasiłku pielęgnacyjnego - co ja bym bez niego zrobiła. Przecież żyje nam się jak w niebie. Szczerze ? Dobrze to sie zyje, ale tym co sa wobec Panstwa nieuczciwi, pracuja na czarno, biora wszystkie mozliwe zasilki, nie wspominajac juz o lewych interesach. Nie pomyśli taka menda, pisząc takie rzeczy ze nam nikt nie pozostawił wyboru , że nasz syn nie z naszego wyboru jest niepełnosprawny. Ze każdy rodzic pragnie żeby jego dziecko było zdrowe (ostatnio jak czytam i słyszę ze jedni pragną chłopca inni dziewczynki mam ochotę ich wykastrowac, bo nie rozumiem czy ta osoba zdaje sobie sprawę z tego co tak naprawdę znaczy bycie rodzicem).
My pragnęlismy zdrowego dziecka, tak nas zapewniono, nie oczekiwalismy informacji za darmo , grubo za nie placilismy. Mimo to stało się jak się stało, Franek jest zdrowy, no ale ...ale przecież USZKODZONY BACHOR BEZMYŚLNIE PRZEZ NAS SPLODZONY. I tu nie będę szczędzila słów. Życzę Wam Wszystkim , którzy tak myślą , myślą o dzieciach niepełnosprawnych jako pasożytach. .. życzę Wam wszystkiego co najgorsze. Zło zawsze do nas Wraca- na szczęście ! Życie jest przewrotne i kto wie czy Ty jutro nie będziesz prosił o pomoc.
I boli , cholernie boli was pewnie ze rodzic niepełnosprawnego dziecka jest w stanie znieść wszystko, że już mało co go ruszy. I całe szczęście , że tak jest ...
Do niedawna pekao mi serce na myśl , że ktos może naszemu Frankowi zrobić krzywdę.
Dziś wiem , że to my mamy wpływ na to jakimi ludzi go otaczamy. Dobrych serc jest wiele, i to fakt nie każdy wie jak ma się zachować, ale tłumaczenie nie boli. My również wszystkiego się uczymy, ale najważniejsze w sobie mieliśmy od zawsze - szacunek i empatia.
Na tą prośbę wystarczyło dać odpowiedź odmowna.
W imieniu Franka prosimy tylko tych , którzy chcą o pomoc. Nie chcesz nie czytaj. Masz wybór. To Twój wybór, Twoje sumienie.
Ja nie wstydzę się prosić o pomoc, proszę w miarę możliwości każdego o udział w zbiórce rzeczowej dla Franka,organizowanej przez UMK, która odbędzie się w dniach 14-18 marca.
Buziak od Franka :* !
Czytam i oczom nie wierzę.. co za znieczulica.. osobiście jeszcze nie mam dzieci i NAWET NIE PRÓBUJĘ wyobrazić sobie z czym muszą zmagać się rodzice dzieci niepełnosprawnych. Wkładasz w wychowanie całe serce, jeździsz po lekarzach, starasz się aby dziecko miało jako taką przyszłość, a taka pseudo rodzinka typu: tatuś za garnicą na czarno, mamusia wychowuje dzieciaki a pomoc z urzedu mają taką, że głowa mała. No ale cóż, nie ma sprawiedliwości na tym świecie za grosz! A jeżeli chodzi o tych od komentarzy, to powinni w ogóle dzieci nie mieć, bo następne pokolenie wyrośnie na takie bezduszne potwory..
OdpowiedzUsuńFranuś jest przesłodki, nie moge się napatrzeć ! :) Życzę wam dużo uśmiechu i siły :)
Niestety rzeczywistość jest taka , że za granicą sprzęty dla dzieci niepelnosprawnych są za darmo. Rodzice nie muszą się martwić. My coraz bardziej zastanawiamy się co tu w tej Polsce robimy. I na szczęście działamy w tym kierunku. Tu place składki, a wszędzie do lekarzy musze chodzić prywatnie. Sorry ale w tym sensie ten kraj to dno i jak się okazuje ludzie też mendy. Proteza docelową to koszt 40 tysięcy a NFZ nie pokrywa nawet połowy.
UsuńCóż , dziękujemy za dobre słowa i wiarę ! :*
Pomożemy jak tylko będziemy mogli.:) sama mieszkam za granicą i socjal nawet na pomoc dla dzieci niepełnosprawnych jest ogromna z tego co widzę. Nie można tracić wiary, musi być dobrze ! :) :*
OdpowiedzUsuń