Franek

Franek

środa, 16 marca 2016

To wszystko tylko tak strasznie brzmi.

Niepełnosprawny, bez palców, bez stopy -pewnie bez najmniejszych szans by normalnie, sprawnie funkcjonować.

Uwierzcie , że te słowa brzmiały do nie dawna jeszcze straszniej dla nas niż dla Was. Z każdym szło w parze morze łez. Panikowaliśmy gdy ktoś nie dawał szans na uzyskanie normalnej sprawności. 
A JEDNAK ! Po 9 miesiącach życia z Frankiem jesteśmy już przyzwyczajeni, odporni. Dziś wiemy ,  że to żadna przeszkoda dla Franka. Że nikt nie będzie musiał się nad nim uzalac. 
Wczoraj kolejny raz musieliśmy się z tym zderzyc...
Często ostatnio zastanawiam się nad dzisiejszą medycyna. Nie chcąc nikogo krytykować oczywiście. 
To ilu jest lekarzy rzucających nie właściwe diagnozy juz przerosło nasze oczekiwania. A ile jeszcze przed nami ...
"Proteza będzie łatwa -ale zły kikut ... operować czy nie operować "
Nie wiem jaki to ma sens ..takie rzucanie słów na wiatr. Myślą że oni będą mieli czyste sumienie mówiąc cokolwiek a odpowiedzialność spocznie na nas?
Szczerze mówiąc kiedyś byłam bardzo zła gdy lekarz wprost mówił ze nie zna się na takich "przypadkach". Dziś już za to dziękuję,  bo bardziej boli mnie gdy tak jak wczoraj lekarze wymyśli coś a na końcu jeden z nich potrafił temu wszystkiemu zaprzeczyć. 
Na szczęście na końcu trafiliśmy do profesjonalnego Ortopedy. Konkretnego , pewnego ... Tego właśnie oczekiwaliśmy prostych słów co mamy robić i czy w ogóle trzeba to robić i gdzie mamy jechać. 
Jeżeli ktoś potrzebuje namiar na naprawdę bardzo dobrego ortopede dziecięcego , nakierowanego na kończyne dolna - służę pomocą.

Wkurza mnie gdy ktos w niego watpi i wywraca nasz swiat do gory nogami straszac i wymyslajac bzdury. Widzę jak ogromny potencjał ma Franek , jak doskonale zdobywa kolejne umiejętności ...jak uparty jest w tym co robi. Jak denerwuje się gdy nie może sięgnąć jakiejś zabawki. Jestem dumna , że robi to wszystko sam , bo nie chce z nami ćwiczyć. Ciesze się gdy ktoś mówi ze Franek rozwija się w tępie swoich rówieśników.
Od wczoraj, mimo iż był strasznie zmęczony po całej tej podróży umie juz sprawnie szybko sam usiąść. Przyjmuje juz pozycję czworaczą  - choć narazie porusza się w tył. Sam potrafi napić się trzymając butelkę.

Więc na prawdę to są tylko wielkie słowa, a czyny naszego dziecka pewnie nieraz je obalą.

Z całego serca dziękujemy Wszystkim Osobom angazujacym się w zbiórkę dla Franka !







Brak komentarzy:

Prześlij komentarz