Franek

Franek

czwartek, 4 lutego 2016

Nowy rok ...

Dawno nas tu nie było...
A zmieniło się wiele , najważniejsze - Franek juz siedzi !
Byliśmy między innymi u okulisty , bo było podejrzenie, że Franek ma zeza. Szczęście, że to tylko głupi wymysł i wszystko jest dobrze. Pozbylismy się anemii,  badania są wzorowe, nasz mały łobuz jest zdrowy. My jesteśmy bogatsi o kilka doświadczeń i wiemy na pewno,  że w Toruniu juz pomocy lekarskiej nie szukamy i nie znajdziemy.
Rehabilitanci mówią że nasz syn świetnie się rozwija , w swoim tępie i częste rehabilitacje nie są potrzebne. 
Co u nas ? Mamy kilka nowych planów na życie. Lepsze życie dla Franka. Póki co każdego dnia boje się pierwszego wyjazdu po protezę.
Jesteśmy w trakcie robienia zdjęć do kalendarza i przygotowywania zbiórki  na UMK. I tu bardzo , bardzo dziekujemy za każdą chęć pomocy.
Trochę pesymistyczne dziś , bo musiało się znaleźć w naszym gronie również kilka zawistnych,  zazdrosnych osób... 
Staramy się jednak nie psuć juz nimi humoru.
Najważniejsze , że jesteśmy razem , mamy siebie. 
Pozdrawiamy i życzymy miłego wieczoru ! :*






Brak komentarzy:

Prześlij komentarz